POLIFOSKA

Przed nami okres przygotowań do żniw, a jak wiadomo rzepak jest rośliną stwarzającą dużo trudności podczas zbioru. Wymaga ona cyklicznego prowadzenia lustracji polowych, w celu oceny dojrzałości roślin do zbioru. A jak wiadomo, wybór odpowiedniej pory zbioru pozwala ograniczyć straty nasion do minimum. Co jeszcze możemy zrobić, aby uzyskać jak największy plon nasion?

Określenie dojrzałości nasion

Końcowy okres dojrzewania rzepaku to gwałtowne zmiany zachodzące w nasionach. W tym czasie następuje zakończenie wzrostu ich masy oraz „nalewania nasion olejem”. Wskaźnikiem dojrzałości nasion rzepaku jest odpowiedni stopień ich zbrunatnienia i możliwie mała wilgotność (ok. 9%). Największy problem z określeniem terminu zbioru pojawia się wtedy, gdy na polu mamy do czynienia z mozaikowatością gleb, wtórnym zachwaszczeniem plantacji, nierównomiernym nawożeniem oraz nieuregulowanymi stosunkami wodnymi.

Jak zatem ograniczyć straty?

W latach o niekorzystnym przebiegu pogody i nierównomiernym dojrzewaniu łanu osypywanie nasion bywa przyczyną znacznych strat, nawet do 15 % plonu. Zastosowane w odpowiednim momencie odpowiednie środki chemiczne mogą w znacznym stopniu:

  • wyrównać dojrzewanie łanu (np. środek Harvade 250 SC – dojrzałość techniczna),
  • zmniejszyć podatność łuszczyn na pękanie (np. środek Spodnam – dojrzałość techniczna),
  • poprawić jakość plonu przez zmniejszenie ilości zielonych nasion w czasie zbioru (np. środek Reglone 260 SL – późna dojrzałość techniczna).

Prostą i skuteczną metodą określającą dojrzałość techniczna jest testowanie wytrzymałości łuszczyn poprzez ich zginanie w palcach na kształt litery „U”. Zgięte łuszczyny powinny w miejscu złamania otworzyć się w szwie i ukazać się zielone nasiona z brązowymi przebarwieniami. Pomimo iż, zastosowanie zabiegów ułatwiających zbiór ogranicza straty nasion do minimum, zbyt wczesne ich zastosowanie może doprowadzić nie tylko do spadku plonu (5‑7 dt/ha), ale także pogorszenia jakości nasion.

Ale czy to się opłaca?

Stosowanie preparatów przeciwko osypywaniu się nasion ma coraz więcej zwolenników, którzy dzięki ich zastosowaniu mogą wcześniej rozpocząć żniwa, zmniejszyć wilgotność nasion podczas zbioru, a także zwiększyć wydajność kombajnu. W sezonie 20132014 na polu doświadczalnym OODR w Łosiowie założono doświadczenie mające na celu ocenę wpływu preparatu przeciwko osypywaniu się nasion na plon rzepaku ozimego. Ocena plonu tuż po żniwach wykazała, iż różnica w plonie odnośnie kontroli wyniosła 1,1 dt/ha. Warto więc zastanowić się czy nam się to opłaca, ponieważ jest to kolejny zabieg technologiczny stosowany w uprawie rzepaku, który dodatkowo przyczynia się do zmniejszenia opłacalności produkcji tej rośliny.

Można oczywiście samemu sprawdzić skuteczność tego typu preparatów. Najprostszym sposobem jest wykonanie zabiegu na 3 lub 4 ścieżkach agrotechnicznych, a resztę pola pozostawić nieopryskaną. Wówczas podczas żniw możemy ocenić czy warto stosować preparaty przeciwko osypywaniu się nasion czy też nie.

Zachęcam do podzielenia się takim doświadczeniem również z nami. Pamiętajcie, że zawsze możecie do nas napisać, zapytać o radę, a także podzielić się swoimi doświadczeniami, a razie wystąpienia problemów postaramy się wspólnie je rozwiązać.

Oceń poradę

© 2014-2024 Grupa Azoty Police | Created by Empressia
polifoska.pl