Zima się jeszcze nie skończyła i ciągle nas zaskakuje. Najpierw siarczyste mrozy z niewielką okrywą śnieżną, a teraz na początku lutego - co rzadko się zdarza - znaczne ocieplenie. Takie skoki temperatur w okresie zimowego spoczynku roślin mogą odbić się na kondycji naszych zbóż. Co czeka nas w końcówce zimy i na przedwiośniu tego nie wiemy, ale warto już teraz zainteresować się stanem ozimin.
Jeżeli masz wątpliwości co do stanu swoich zbóż już teraz sprawdź ich żywotność
Na dzisiaj prognozy są dość optymistyczne. Plantacje zbóż ozimych wyglądają dobrze i raczej nie powinno być kłopotu z ich przezimowaniem. Problem może pojawić się w momencie nadejścia kolejnej fali mrozów bez pokrywy śnieżnej. Warto więc sprawdzić w jakiej formie są nasze zboża wykonując prosty test przezimowania.
Test przeżywalności zbóż jest łatwy i szybki
Jak go wykonać? Z miejsc, które budzą najwięcej wątpliwości pobieramy 10‑20 roślin. Robimy to bardzo ostrożnie, aby nie uszkodzić węzła krzewienia. Następnie rośliny oczyszczamy z gleby,najlepiej pod bieżącą wodą, i przycinamy ich pędy na wysokości ok. 1,5 cm nad węzłem krzewienia (ostrym nożem lub nożyczkami). Tak przygotowane rośliny wykładamy do pojemnika wcześniej wyłożonego papierem (świetnie sprawdzają się kuchenne ręczniki papierowe) lub gazą. Po namoczeniu wodą przykrywamy pojemnik folią i odstawiamy do ciemnego miejsca o temperaturze nie niższej niż 22‑24°C.
Test przezimowania już po 24 godzinach pozwoli nam ocenić stan łanu
Po upłynięciu określonego czasu dokonujemy oceny, a rośliny dzielimy według kategorii:
- bez przyrostu – rośliny nieżywe,
- przyrost do 4 mm – rośliny słabe,
- przyrost 5‑9 mm – rośliny z dobrym wigorem,
- przyrost powyżej 10 mm – rośliny z bardzo dobrym wigorem.