POLIFOSKA

W rzepaku ozimym opadły już pierwsze płatki. Jest to sygnał do wykonania zabiegu „na płatka” zwalczającego zgniliznę twardzikową rzepaku (Sclerotinia scerotiorum). Szkodliwość tej choroby jest duża, a szacunkowe straty w plonie w sprzyjających warunkach mogą wynosić nawet 70%.

„Na płatka”? – co to oznacza?

Rozwojowi choroby sprzyja wysoka wilgotność i opadające płatki kwiatowe pozostające w rozwidleniach łodyg rzepaku lub u nasady liści, gdzie patogen ma doskonałe warunki do rozwoju. Szkodliwość choroby polega na niszczeniu łodygi i odcinaniu dopływu wody i składników pokarmowych do rozwijających się w tym czasie łuszczyn.

Infekcji sprzyjają ponadto, umiarkowane temperatury, duża wilgotność gleby i powietrza, uszkodzenia łodyg spowodowane przez przymrozki lub szkodniki, a także duże zagęszczenie roślin.

Objawy infekcji są widoczne na łodydze

Pierwsze objawy porażenia pojawiają się zazwyczaj w maju, w momencie kwitnienia rzepaku. Na łodygach widoczne są jasne plamy z nalotem białej, puszystej grzybni, które z biegiem czasu obejmują cały jej obwód. Wewnątrz łodygi tworzą się czarne sklerocja (przetrwalniki grzyba).

Sklerocja - przetrwalniki zgnilizny twardzikowej rzepaku

Dwa zabiegi jednym przejazdem

Zabieg „na płatka” należy wykonać jednym z zalecanych fungicydów. Można go połączyć z zabiegiem ograniczającym szkodniki łuszczynowe (chowacza podobnika i pryszczarka kapustnika), pamiętając o obecności na plantacji owadów zapylających, a także o rotacji stosowanych substancji aktywnych.

Sposób wykonania zabiegu również ważny

Wykonując zabieg należy uważać, by nie uszkodzić roślin. W tym celu powinniśmy podnieść belkę polową opryskiwacza powyżej łanu, a także założyć płachty ochronne na podwozie ciągnika. Dzięki temu przynajmniej częściowo uchronimy rośliny przed znacznymi uszkodzeniami, a także unikniemy odmładzania łanu w miejscach przejazdu.

Oceń poradę

© 2014-2024 Grupa Azoty Police | Created by Empressia
polifoska.pl