POLIFOSKA

Ciepła pogoda z przelotnymi opadami oraz uszkodzenia wyrządzone przez szkodniki (głównie ploniarkę zbożówkę i mszyce) i wiosenne przymrozki spowodowały, że na kukurydzy widoczne są już pierwsze objawy głowni guzowatej. Choroba ta jest dość łatwa do zidentyfikowania.

Charakterystycznymi objawami porażenia przez grzyb Ustialgo maydis są guzowate narośla na nadziemnych częściach roślin. Początkowo są jasne i jędrne, następnie brunatnieją, marszczą się i pękają, uwalniając zarodniki.

Największe zagrożenie dla plonu stanowi 1 i 2 generacja grzyba

Pierwsza generacja atakuje blaszki liściowe i łodygi, druga zaś wiechy, kolby, a także korzenie podporowe. Narośla na łodydze wpływają na spowolnienie wzrostu, rośliny karłowacieją i często ulegają deformacji, z kolei na blaszkach liściowych powodują ich marszczenie i skręcanie. Może również się zdarzyć, że patogen ulokuje się w okolicach stożka wzrostu, wówczas roślina karłowacieje, wybija pędy boczne i zazwyczaj zamiera. Pojawienie się choroby na kolbach, może doprowadzić do tego, że przekształci się ona w masę zbitych narośli pozbawioną ziarniaków, co ostatecznie wpłynie na obniżkę plonu.

Przeciwko głowni guzowatej nie stosuje się fungicydów

Źródłem porażenia są zarodniki zimujące na materiale siewnym lub resztkach pożniwnych, dlatego najlepszym sposobem ograniczenia choroby jest zaprawianie materiału siewnego oraz przestrzeganie zasad poprawnej agrotechniki (szczególną uwagę należy zwrócić na płodozmian).

Obecnie przeciwko głowni guzowatej zarejestrowane są tylko 3 zaprawy:

  • Alios 300 FS (tritikonazol),
  • Maxim XL 034,7 FS (fludioksonil, metalaksyl-M)
  • Vitavax 200 FS (tiuram, karboksyna).

Oceń poradę

© 2014-2024 Grupa Azoty Police | Created by Empressia
polifoska.pl