Pogoda nadal nie odpuszcza oziminom. Po mroźnym styczniu przyszła odwilż, a zaraz po odwilży spadki temperatur poniżej -6°C. Takie skoki temperatur spowodowały, że woda po roztopach, która nie zdążyła wsiąknąć w glebę zamieniła się w lód. Największe zastoiska lodowe występują w zagłębieniach terenu, na ścieżkach technologicznych, koleinach, na stanowiskach z wadliwą strukturą gleby, a także w miejscach zacienionych. Zjawisko to częściej obserwowane jest na plantacjach zbóż ozimych niż rzepaku.

Czy skute lodem rośliny przetrwają?

Krótkotrwale zalegająca warstwa lodu na roślinach raczej nie będzie miała większego wpływu na ich przezimowanie, gdyż rośliny w tym czasie są w stanie uśpienia. Sytuacja może się skomplikować jeżeli pokrywa lodowa będzie utrzymywała się przez dłuższy okres. Pod lodem rośliny nie mogą oddychać i zaczynają rozkładać zgromadzone cukry, z czasem zaczną słabnąć i zamierać z głodu. Dodatkowo w słoneczne dni temperatura pod warstwą lodu wzrasta o kilka stopni, a w takich warunkach rośliny zaczynają budzić się do życia i intensywniej oddychają.

Jakie szkody może wyrządzić roślinom długo zalegająca warstwa lodu?

Gromadzący się pod lodem dwutlenek węgla sprzyja wyprzeniu roślin, dlatego w takich warunkach wiosną możemy spodziewać się strat w obsadzie roślin. Dodatkowo osłabione rośliny są łatwym celem dla patogenów grzybowych, wywołujących takie choroby jak: pleśń śniegową, pałecznicę traw, zgorzel podstawy źdźbła czy łamliwość źdźbła.

Wszystko zależy od pogody!

Pod koniec tygodnia synoptycy zapowiadają dodatnie temperatury na obszarze całego kraju. Miejmy więc nadzieję, że zalegający na plantacjach lód zniknie nie wyrządzając większych szkód w uprawach ozimin.

Takie zjawiska pogodowe w okresie zimy są rzeczywistym testem zimotrwałości dla roślin.