POLIFOSKA

Na terenie całego kraju na plantacjach buraczanych widoczne są kolonie mszyc. Konieczny jest zatem regularny monitoring upraw oraz kontrola liczebności agrofaga, w celu możliwie szybkiej reakcji. 

Mszyce są wektorami wirusów

W momencie wykształcenia przez buraki 4‑6 liści właściwych można było zauważyć pierwszy nalot mszyc na plantacje buraczane. Widoczne były wówczas charakterystyczne deformacje liści spowodowane ich żerowaniem. Bez wątpienia bardzo istotne jest zwalczanie tych szkodników od samego początku pojawu, ponieważ są one wektorem groźnych chorób wirusowych tj. żółtaczki buraka (BYV) oraz łagodna żółtaczka buraka (BMYV).

To już kolejny nalot

Obecnie obserwuje się kolejne naloty mszyc, z którymi musimy sobie poradzić stosując ochronę chemiczną plantacji, po przekroczeniu progu ekonomicznej szkodliwości, który wynosi dla mszycy burakowej:

15 % roślin zasiedlonych przez mszyce lub 150 mszyc na 10 roślinach.

Zalecane preparaty

Szkodnika możemy zwalczyć do fazy zakrycia przez buraki cukrowe międzyrzędzi preparatami zawierającymi:

  • dimetoat (np. Danadim 400 EC, Diego 400 EC, Hunter S 400 EC,  Insektor 400 EC, Markiz 400 EC, Rodan S 400 EC, Rogor 400 EC),
  • deltametrynę (np. Decis Mega 50 EW),
  • tiachlopryd, deltametrynę (np. Proteus 110 OD),
  • chlorpyrifos, beta-cyflutrynę (np. Pyrinex Supreme 262 ZW),
  • lambda-cyhalotrynę (np. Wojownik 050 CS).

Pamietaj!

Bardzo ważna jest rotacja środków, aby nie dopuścić do  uodparniania się szkodnika na substancje aktywne, a także temperatura w jakiej środki działają najskuteczniej. Dla pyretroidów jest to temperatura powyżej 20ºC, natomiast dla fosforoorganicznych powyżej 15ºC. 

Oceń poradę

© 2014-2024 Grupa Azoty Police | Created by Empressia
polifoska.pl