Mszyce i skrzypionki nie odpuszczają plantacjom zbóż

Drukuj
Udostępnij artykuł:
Autor: Elżbieta Łuczak
1 June 2018

Plantacje zbóż coraz liczniej zasiedlane są przez mszyce i skrzypionki. Ciepła pogoda wręcz sprzyja ich rozwojowi. Czy w obecnych warunkach mamy możliwość chemicznego zwalczania tych szkodników?

Najpierw stwierdź występowanie szkodników na plantacji

Zabieg chemicznego zwalczania mszyc i skrzypionek należy wykonać po przekroczeniu progu ekonomicznej szkodliwości. Nie trzeba wchodzić daleko w łan, wystarczy sprawdzić obrzeża pól.

W przypadku wystąpienia mszyc progiem ekonomicznej szkodliwości jest:

  • od fazy strzelania w źdźbło do fazy przed kłoszeniem stwierdzenie na 100 losowo wybranych źdźbłach – średnio 5 mszyc na 1 źdźbło (dla mszycy czeremchowo – zbożowej)
  • od fazy pełni kłoszenia do początku fazy dojrzałości mlecznej stwierdzenie na 100 losowo wybranych źdźbłach – średnio 5 mszyc na 1 kłos (dla mszycy zbożowej)

W przypadku wystąpienia skrzypionek progiem ekonomicznej szkodliwości jest:

  • w zbożach ozimych – stwierdzenie 1-1,5 larwy na 1 źdźble
  • w zbożach jarych – stwierdzenie 0,5-1 larwy na 1 źdźble lub
  • stwierdzenie na plantacji masowego wylęgu larw.

Niewielki wybór preparatów

Upalna aura, która panuje w ostatnich dniach na terenie całego kraju ogranicza wybór preparatów do zwalczania szkodników w zbożach. Najskuteczniejszymi preparatami działającymi w wysokich temperaturach (powyżej 15°C) to środki należące do grupy fosforoorganicznych. Do walki zarówno z mszycą jak i ze skrzypionką zarejestrowane są w tej grupie preparaty zawierające chloropyrifos oraz dimetoat. Pyretroidy działają w temperaturze poniżej 20°C i przy wysokich temperaturach okazują się nieskuteczne.