Alert śmietkowy – jak uratować plantację rzepaku?
Na terenie Opolszczyzny w ostatnich dniach na plantacjach rzepaku ozimego odnotowano kilkudziesięciokrotnie przekroczony próg ekonomicznej szkodliwości występowania muchówki śmietki kapuścianej. Na korzeniach widoczne są też znaczne uszkodzenia spowodowane przez larwy tego szkodnika. Czy możemy jeszcze uratować nasze plantacje?
Plaga muchówek śmietki
To głównie śmietce kapuścianej przypisuje się straty w plonie rzepaku ozimego w ostatnich sezonach wegetacyjnych. Obecne naloty muchówek trzeciego pokolenie są bardzo intensywne. Na terenie powiatu brzeskiego w województwie opolskim w żółtym naczyniu odłowiono około 40 muchówek w ciągu jednego dnia, przy czym próg ekonomicznej szkodliwości wynosi 1 odłowiona muchówka w ciągu trzech dni.
Monitoruj naloty i niszcz muchówki
Szkody wyrządzane każdej jesieni przez śmietkę kapuścianą możemy ograniczyć jedynie przez monitoring jej nalotów na plantację. Zalecane jest wystawienie na polu specjalnych pułapek z płynem wabiącym lub wyłożenie żółtych naczyń. Dzięki szybkiemu wychwyceniu pierwszego pojawu muchówek możemy wykonać pierwszy zabieg insektycydowy, przy pomocy zarejestrowanych preparatów zawierających acetamipryd i lambda-cyhalotrynę np. Inazuma 130 WG.
Larwy trudniej zwalczyć
Na niektórych plantacjach po wykopaniu roślin widoczne jest już po kilka larw na jednym korzeniu oraz uszkodzenia jakie wyrządzają. Przy tak dużej presji szkodnika oraz towarzyszącym dodatkowo nalotom mszyc i tantnisia powinniśmy rozważyć zastosowanie preparatów insektycydowych o działaniu gazowym. Są to środki zawierające chloropiryfos, np. Insodex 480 EC, Pyrinex Supreme262 ZW. Jedynie w taki sposób jesteśmy w stanie poradzić sobie z larwami śmietki, przy okazji zwalczając inne groźne dla rzepaku szkodniki.