POLIFOSKA

Każde odstępstwo od optymalnego terminu siewu rośliny uprawnej wiąże się z określonym ryzykiem. Czasem jest ono jednak koniecznością. Rolnicy często nie mają innego wyjścia i sieją pszenicę ozimą nawet w połowie listopada po późno schodzącej z pola kukurydzy, czy burakach cukrowych. Wolą jednak takie rozwiązanie, licząc się z obniżką plonu, niż siać wiosną zboża jare, których uprawa w ostatnich latach bywa zawodna.

Po późno schodzących przedplonach możemy zasiać pszenicę ozimą, ale trzeba się liczyć z konsekwencjami

Pszenica ozima jest gatunkiem, który teoretycznie nie musi krzewić się jesienią, lecz zdecydowanie lepiej plonuje, gdy jest zasiana w optymalnym terminie. Co jednak z tymi plantatorami, którzy nie maja wyboru i muszą zasiać pszenicę po późno schodzącej z pola kukurydzy czy burakach cukrowych? Czy powinni ryzykować i jednak zasiać pszenicę ozimą? Opóźnienie terminu siewu pszenicy ozimej wpływa negatywnie na późniejsze rozkrzewienie się roślin oraz rozwój korzeni. Z reguły skutkiem tego jest gorsza architektura łanu, wiele pędów w łanie jest bardzo niskich, a kłosy są krótsze, miej zbite i posiadają mniejszą liczbę kłosów i ziaren. Następuje wyraźny spadek plonu, który może być tym większy, im surowsze warunki panowały w okresie zimy. Ograniczenie negatywnych skutków opóźnionego terminu siewu jest w dużej mierze zależne od prawidłowej agrotechniki i przebiegu pogody w okresie jesienno-zimowym.

Dlaczego nie czekać z siewem do wiosny?

W ostatnim czasie uprawa pszenicy jarej bywa ryzykowna przez wzgląd na deficyt wody w glebie w okresie wiosny (zwłaszcza na glebach słabszych), który w ostatnich latach jest zmorą rolników z regionów Polski o mniejszych opadach. Od lat obserwuje się, że pszenica ozima wysiana w listopadzie, czy nawet w grudniu plonuje zdecydowanie wyżej niż jej forma jara. System korzeniowy pszenicy ozimej jest zazwyczaj budowany przy lepszym uwilgotnieniu gleby występującym jesienią, niż pszenicy jarej. Zwykle sięga on głębiej i jest bardziej rozwinięty. Taka pszenica ma więc możliwość, po wiosennym ruszeniu wegetacji, lepszego skorzystania z pozimowego zapasu wilgoci w glebie i dzięki szybszemu startowi jest mniej podatna na wiosenne i letnie susze. Potencjał plonowania zbóż jarych jest zwykle niższy, zwłaszcza w warunkach wiosennej suszy - różnica w plonie jest często bardzo widoczna i wynosi nawet 30 %.

Do późnych siewów powinniśmy wybierać odmiany o wysokiej zimotrwałości, długim źdźble i luźnym kłosie

Przy opóźnionych siewach pszenicy ozimej należy liczyć się z obniżką plonowania oraz większym ryzykiem wymarzania i wymakania, choć nie jest to regułą. Ryzyko to w znacznej mierze można ograniczyć poprzez wybór odpowiedniej odmiany. Dotychczasowe wyniki badań przemawiają za uprawą odmian ozimych o większej zimotrwałości, wcześniejszym kłoszeniu i dojrzewaniu. Jeżeli mamy wybrać odmianę do późnych siewów zwróćmy uwagę na jej zimotrwałość. Najlepsze odmiany mają ją na poziomie 4,5 – 5° w skali 9-stopniowej. Pamiętajmy też, aby zwiększyć normy wysiewu danej odmiany, która w tym przypadku powinna być wyższa o 5 – 15 % niż zaleca hodowca. Ilość wysiewu pszenicy w bardzo opóźnionym terminie siewu to nie więcej niż 450 ziaren/m2.

Gleba nie może być zbyt uwilgotniona

Warunkiem udania się późnych siewów pszenicy ozimej jest umieszczenie ziarna w nieco suchej glebie. Późną jesienią znacznie częściej występują opady deszczu, a gleba bywa nadmiernie uwilgotniona, zwłaszcza jeśli jest to zwięzła gleba gliniasta. W taką glebę nie należy wysiewać pszenicy ozimej, ponieważ kiełkujące ziarniaki zostaną odcięte od dostępu tlenu i wschody mogą być kiepskie.

Ważna jest faza z jaką pszenica wejdzie w okres spoczynku zimowego

Mimo tego, że jesienie są w ostatnich latach coraz cieplejsze i dłuższe, a zimy łagodniejsze, to ryzyko uderzenia zimy i wymarzania roślin jest realne. Opóźniony termin siewu nie jest z góry „wyrokiem” złego przezimowania lub całkowitego wymarznięcia późno wysianych pszenic. Wschodzące w listopadzie zboża zasiane po późno schodzących z pola przedplonach mają szansę na dobre przezimowanie jeśli wejdą w zimę w fazie 1‑2 liści. Gorzej wyglądać będzie sytuacja jeżeli osiągną fazę 3 liści, wówczas ziarno nie odżywia się już zapasami z ziarniaka, lecz przestawione jest na odżywianie przez korzenie. Takie odżywianie może być wtedy utrudnione przez słabo wykształcony system korzeniowy oraz występujące niekorzystne warunki pogodowe np. suszę mrozową.

Mniejsze ryzyko ze strony agrofagów

Kolejnym plusem wyboru późnego siewu pszenicy ozimej jest fakt, że takim plantacjom nie zagrażają występujące w okresie jesieni naloty szkodników to jest mszyce będące wektorami groźnych wirusów (wirus żółtej karłowatości), oraz infekcje ze strony patogenów chorobotwórczych. Występujące późną jesienią oraz zimą warunki pogodowe nie sprzyjają występowaniu tego typu agrofagów.

Dokrzewić wiosną azotem

Kolejnym czynnikiem, który może pozytywnie wpłynąć na wzrost i rozwój roślin jest przemyślane nawożenie azotowe. Późno posiane pszenice, które weszły w stan spoczynku zimowego we wczesnych fazach rozwojowych należy wiosną jak najszybciej zasilić azotem, zwłaszcza nawozem azotowym w formie azotanowej, który jest szybszą formą, i która pobudzi roślinę pszenicy do większego rozkrzewienia się i nadrobienia zaległości z jesieni. Forma azotanowa, zwana również saletrzaną nie jest wiązana przez glebę, przez co w każdym momencie może być pobrana przez rośliny. Ponadto, azot zawarty w tej formie poprzez wpływ na gospodarkę hormonalną roślin lepiej pobudza je do krzewienia. Dokonując wyboru nawozu warto pamiętać, że przy okazji nawożenia azotem można wprowadzić do gleby siarkę, która jest odpowiedzialna za lepsze wykorzystanie azotu, np. stosując nawóz wieloskładnikowy tj. POLIFOSKA®21, POLIFOSKA®5, POLIFOSKA®PLUS lub POLIFOSKA®KRZEM.

Alternatywą mogą być przewódki

Kiedy na siew ozimin jest już zbyt późno alternatywą i dobrym wyborem mogą być przewódki. Są to odmiany pszenicy jarej, którą można wysiać bez obaw zarówno późną jesienią, zimą i wiosną - w zależności od terminu siewu zachowują się albo jak zboża jare albo jak ozime. Przy późnojesiennym siewie jarych odmian przewódkowych ryzyko wpływu posuchy jest znacznie mniejsze, plon zdecydowanie stabilniejszy i wyższy, często dorównujący wzorcom gatunków ozimych.

Podsumowując: Jeżeli zdecydujemy się wysiać pszenicę ozimą o dobrej jakości materiale siewnym, o podwyższonej mrozoodporności, zachowując racjonalną granicę opóźniania siewu, zwiększając przy tym normę wysiewu i dbając o odpowiedniej dokrzewienie roślin wiosną, mamy szansę na powodzenie uprawy.

Oceń poradę

© 2014-2024 Grupa Azoty Police | Created by Empressia
polifoska.pl