POLIFOSKA

Z podstawowych upraw rolniczych rzepak ozimy wysiewany jest najwcześniej, siew w optymalnym terminie zapewnia możliwość  odpowiedniego rozwoju roślin, ponieważ już w okresie jesiennej wegetacji  w stożku wzrostu rozwijają się zawiązki liści i pędów bocznych, więc na tym etapie programuje się przyszły plon.

Prawidłowo rozwinięty rzepak w okresie jesiennym powinien posiadać minimum 8 liści, grubą szyjkę korzeniową (ok. 1 cm) oraz głęboko sięgający system korzeniowy (ok. 25 cm). Jeśli w tym okresie nie zadbamy o prawidłowy rozwój, dobre odżywienie składnikami pokarmowymi, ochronę przed patogenami i chwastami to rzepak nie będzie w stanie zrealizować swojego potencjału plonotwórczego.

Kluczowa prewencja przed chorobami

Młode rośliny rzepaku mogą być narażone na dużą presję ze strony patogenów już od wczesnych faz rozwojowych. Jest to w dużej mierze związane z warunkami pogodowymi w trakcie wegetacji -  duża wilgotność i częste opady sprzyjają łatwemu rozwojowi chorób grzybowych. Porażone rośliny gorzej się rozwijają i w słabszej kondycji wchodzą w okres zimowania, przez co zawsze w mniejszym lub większym stopniu odbija się to na plonie. Im wcześniej rośliny zostają zainfekowane tym straty dotkliwsze, porażone liście mają mniejsze zdolności asymilacyjne. W trakcie jesiennego rozwoju największym zagrożeniem jest sucha zgnilizna kapustnych oraz czerń krzyżowa. Cechą charakterystyczną rozwoju suchej zgnilizny na liściach jest występowanie jasnobrązowych lub beżowych nekroz z żółtą otoczką, a na powierzchni plam można dostrzec czarne punkty będące piknidiami. W ochronie rzepaku ozimego przed chorobami w okresie jesiennym kluczową rolę odgrywa profilaktyczne stosowanie fungicydów. Zapobiegawczy zabieg jesienny daje większą gwarancję utrzymania zdrowej plantacji. Do walki z patogenami w okresie jesiennym dostępnych jest wiele produktów, należy przy tym pamiętać, że  dbając o skuteczność zabiegów fungicydowych ochrona rzepaku w trakcie całego okresu wegetacji nie powinna opierać się o jedną substancję aktywną.

Monitoruj plantację

Jesienią nie brakuje owadów wyrządzających szkody w rzepaku, największym zagrożeniem w tym okresie jest śmietka kapuściana – larwy tego szkodnika żerują na korzeniach i szyjce korzeniowej. Uszkodzone korzenie hamują prawidłowy rozwój roślin, a także prowadzą do wtórnego porażenia przez sprawców chorób. W ostatnich latach coraz częściej występują liczne kolonie mszyc – zwłaszcza mszycy brzoskwiniowej, która jest skutecznym wektorem wirusa żółtaczki rzepy (TuYV). Mszyce zasiedlają dolną część blaszki liściowej, co stanowi dodatkowe utrudnienie w dobrym ich zwalczaniu. Żerowanie tych szkodników prowadzi do deformacji liści i zahamowania wzrostu roślin, uszkodzenia blaszek liściowych są miejscem wtórnego porażenia przez choroby. Rośliny są szczególnie wrażliwe na uszkodzenia w początkowych etapach rozwoju, dlatego ochrona plantacji rzepaku jesienią jest koniecznością. Kluczową rolę odgrywa monitoring plantacji, pod kątem terminu wystąpienia szkodników i ich liczebności. Próg ekonomicznej szkodliwości śmietki kapuścianej to 1 muchówka odłowiona w żółtym naczyniu w ciągu 3 dni, dla mszycy brzoskwiniowej decyzję o ochronie podejmujemy zauważając pierwsze osobniki jesienią.

Dobre warunki bez chwastów

Rzepak ze względu na swoje duże wymagania powinien być prowadzony od samego początku w stanowisku bez chwastów.  Przy dobrych warunkach pogodowych o odchwaszczenie plantacji powinniśmy zadbać już jesienią. Chwasty konkurują z młodymi roślinami o składniki pokarmowe, wodę i światło. W przypadku licznego ich występowania takie konkurowanie może prowadzić do wybujania plantacji, co w konsekwencji skutkuje gorszym przygotowaniem do okresu zimowania. Uciążliwe chwasty i samosiewy są żywicielami szkodników i patogenów grzybowych, ich zwalczanie jest koniecznością w celu uzyskania odpowiednich plonów. Skuteczność zwalczania chwastów zależy m.in. od ich fazy rozwojowej -  im młodsze rośliny tym lepsza efektywność zabiegu.

Zadbaj o odpowiedni pokrój roślin

Prawidłowe przezimowanie rzepaku zależy od stanu plantacji i kondycji roślin, największym zagrożeniem w okresie jesiennym jest wybujałość roślin –  sprzyja temu wczesny siew, długa ciepła jesień, zbyt gęsty siew oraz zbyt duże dawki nawozów. Aby uniknąć nadmiernego rozwoju roślin konieczne jest stosowanie regulatorów wzrostu w odpowiedniej fazie. Skracanie ma na celu zmianę pokroju rośliny tak by utrzymać przysadzisty rozwój rzepaku, czyli nisko osadzony stożek wzrostu, a także by pobudzić rośliny do rozwoju zawiązków pędów bocznych oraz dłuższego i mocniejszego systemu korzeniowego, dzięki czemu rośliny wejdą w stan spoczynku zimowego dobrze przygotowane i bezpiecznie przezimują. Odpowiedni moment na zastosowanie regulatorów wzrostu to faza 4‑6 liści, w zależności od warunków rozwoju i stanu plantacji jeden zabieg  może być niewystarczający, a wtedy w okresie jesiennym stosuje się najczęściej dwa zabiegi. Najpopularniejszymi regulatorami wzrostu są związki z grupy triazoli, które są także wykorzystywane do ochrony fungicydowej.

Nawożenie jesienią to nie tylko azot, fosfor i potas

Nie ma dobrego rozwoju rzepaku bez zbilansowanego nawożenia, zaopatrzenie roślin w niezbędne składniki pokarmowe pozwala osiągnąć odpowiednią fazę rozwojową przed okresem zimowania, a także programuje wysokość przyszłego plonu. Rzepak już jesienią wytwarza zawiązki rozgałęzień i  zawiązki kwiatostanów, na plantacjach niedostatecznie odżywionych, gdzie rozwój jest hamowany przez brak składników procesy te mogą zachodzić dopiero wiosną, co przekłada się na poziom plonowania. Ze względu na duże wymagania pokarmowe nawożenie nie powinno ograniczać się tylko do przedsiewnego wprowadzania makroskładników. W zależności od potrzeb azot, magnez, siarkę i potas w okresie jesiennym należy uzupełnić pogłównie, aby zabezpieczyć rośliny przed ewentualnymi niedoborami. Często, jesienne nawożenie skupia się tylko na przedsiewnym wprowadzeniu kompleksowych nawozów NPK typu Polifoska, a nie należy w tym czasie pomijać roli mikroskładników. W uprawie rzepaku kluczowymi  mikroelementami są: bor, mangan i molibden.  W naszym kraju zasobność gleb w bor ocenia się na niskim poziomie. Składnik ten determinuje prawidłowy rozwój korzeni i części nadziemnych, niedostateczne odżywienie borem ogranicza rozwój systemu korzeniowego i prowadzi do wystąpienia charakterystycznych pęknięć pod szyjką korzeniową. Bor jest elementem ścian komórkowych, dobre zaopatrzenie roślin w ten składnik ogranicza pękanie łodyg w fazie intensywnego wzrostu pędu głównego. Jesienne odżywienie borem jest konieczne dla dobrego przygotowania roślin do okresu zimowania – pierwiastek ten zwiększa ilość cukru w komórkach, co ogranicza przemarzanie. Rzepak jesienią wymaga nawożenia dawką 150‑250 g/ha boru.  Innym ważnym pierwiastkiem jest mangan, który pobudza wzrost systemu korzeniowego i bierze udział w procesie fotosyntezy i tworzenia chlorofilu. Mangan wspomaga także odporność roślin na stresy biotyczne i abiotyczne. Jesienią dawka manganu to zazwyczaj 100‑200 g/ha. Kolejny ważny mikroelement, który warto stosować jesienią to molibden, pełniący ważną funkcję w gospodarce azotanowej roślin. W rzepaku słabo odżywionym molibdenem dochodzi do nadmiernego stężenia azotanów, co zwiększa wrażliwość roślin na mróz. Dawka molibdenu stosowanego jesienią nie przekracza zazwyczaj 20 g/ha. Pozostałe mikroskładniki jak miedź czy cynk wspomagają odporność roślin, co w przypadku wystąpienia jesienią trudnych warunków może okazać się pomocne. W intensywnych technologiach produkcji jesienne stosowanie mikroskładników jest konieczne, zabieg dokarmiania dolistnego rzepaku przeprowadza się w fazie już 5‑6 liści. Prawidłowe odżywienie rzepaku mikroskładnikami sprzyja dobremu rozwojowi i  lepszemu przezimowaniu, a także wpływa korzystanie na dobre rozpoczęcie wiosennej wegetacji.   

Oceń poradę

© 2014-2024 Grupa Azoty Police | Created by Empressia
polifoska.pl