Możliwe późne odchwaszczanie pszenicy ozimej
Pszenica ozima wysiewana w opóźnionym terminie siewu, po późno schodzących z pola roślinach przedplonowych tj. kukurydza, czy buraki cukrowe, może być odchwaszczona jeszcze jesienią pod warunkiem korzystnego przebiegu pogody, a przede wszystkim temperatury powietrza.
W tym roku z różnych powodów, niektóre plantacje pszenic ozimych zakładane były na przełomie października i listopada, zazwyczaj był to późny zbiór przedplonu, lecz w niektórych przypadkach był to nadmiar wody w glebie. Późne siewy pszenicy ozimej są lepszym rozwiązaniem niż wybór formy jarej, gdyż nawet tylko kilka tygodni jesiennej wegetacji trudno jest nadrobić wiosną, zwłaszcza jeśli chodzi o rozwój systemu korzeniowego, który może postępować nawet podczas ciepłej zimy. Bez wątpienia plantacje te należałoby odchwaścić. Jednak czy późniejsze wykonanie zabiegu podczas występowania niskich temperatur będzie wystarczająco skuteczne?
Lepiej jesienią niż wiosną
Coraz częściej ciepłe i długie jesienie pozwalają na odchwaszczenie późno sianych pszenic po kukurydzy, czy buraku. Zabieg ten nie zawsze udaje się przeprowadzić, ale jeśli pogoda sprzyja, to nawet późny oprysk może być w pełni skuteczny.
Więc jeśli tylko warunki pogodowe pozwolą nam na zwalczanie chwastów jesienią lub nawet początkiem ciepłej zimy, powinniśmy wykonać zabieg niezwłocznie. Pomimo iż pozbycie się chwastów będzie trwać dłużej, niektóre z nich najlepiej zlikwidować jeszcze jesienią, gdyż w przypadku wystąpienia w okresie zimowym tzw. pełzającej wegetacji będą rozwijać się nadal i pobierać składniki pokarmowe dostępne z gleby kosztem rośliny uprawnej. Zwalczanie chwastów dopiero na wiosnę można przełożyć jedynie wtedy, gdy jesienią na polu, w warunkach odpowiedniego płodozmianu przed spoczynkiem zimowym chwasty występują sporadycznie w fazie siewek, lub gdy uprawy w okresie jesieni są osłabione lub uszkodzone przez choroby, szkodniki, czy też mróz. W innych przypadkach przesunięcie odchwaszczania późno sianych zbóż na okres wiosenny nie zawsze przyniesie oczekiwane rezultaty, zwłaszcza, że wiosną często następuje spiętrzenie prac polowych lub też utrudnienie wjazdu w pole. Wówczas pojawia się dylemat, który z wielu zabiegów wiosennych wykonać w pierwszej kolejności.
Warunkiem skuteczności zabiegu herbicydowego jest temperatura powietrza
Zabieg odchwaszczania nie tylko pszenicy lecz wszystkich roślin uprawnych stanowi podstawę ochrony przed chwastami konkurującymi z nimi o wodę, światło i składniki odżywcze. Pozostawione na polu często są idealnym miejscem dla rozwoju chorób i szkodników. Ponadto, zakwitając dostarczają nowe nasiona do „magazynu nasion w glebie” na lata następne. Spośród wszystkich gatunków chwastów największym problemem z roku na rok staje się miotła zbożowa, wyczyniec polny, mak polny, chaber bławatek, przetaczniki, fiołki, przytulia czepna, maruna nadmorska, samosiewy rzepaku i chwasty z rodziny kapustowatych.
Najważniejszą kwestią podczas zabiegu herbicydowego późno sianych pszenic są odpowiednie do tego warunki, w tym kluczowa jest temperatura powietrza podczas oprysku oraz tuż po nim. Herbicydy mają minimum temperaturowe, poniżej którego nie można oczekiwać zadowalającej skuteczności ich działania. W niższych temperaturach odchwaszczanie może być obarczone ryzykiem niewystarczającej skuteczności, ponieważ herbicyd stosowany w obniżonej temperaturze wolniej wnika i przemieszcza się w tkankach chwastu. Szereg substancji potrzebuje temperatur powyżej 5℃, a dla optymalnego działania nawet 10℃, ponieważ w takich temperaturach wegetacja roślin nadal trwa. Ważne z punktu widzenia skuteczności odchwaszczania jest to, żeby zabieg został wykonany w momencie, kiedy chwasty jeszcze wegetują, czyli musi być odpowiednia temperatura.
Śledź przebieg pogody
W niższych temperaturach powietrza odchwaszczanie obarczone jest ryzykiem niższej skuteczności. Jak zatem podejść do późnego odchwaszczania w okresie późnej jesieni, gdzie temperatury bywają różne? Przede wszystkim powinniśmy obserwować prognozy pogody. Nie ulega wątpliwości, że należy unikać stosowania preparatów w strefie przymrozków, ale również zwracać uwagę na minimalny zakres temperatury, w której określony środek działa wolniej, ale skutecznie. Stąd jeśli zapowiadane z przynajmniej tygodniowym wyprzedzeniem temperatury powietrza będą oscylować w granicach kilku stopni powyżej 0℃ i nie będą zapowiadane przymrozki możemy wykonać oprysk. Warto wcześniej dokładnie sprawdzić na etykiecie jakie jest minimum temperaturowe jeśli chodzi o działanie danego herbicydu polecanego do stosowania jesienią w pszenicy. Poniżej przedstawimy temperatury minimalne stosowania substancji aktywnej herbicydów:
Substancja aktywna herbicydów |
Graniczna temperatura minimalna (℃) |
flufenacet |
10 |
diflufenikan, metrybuzyna |
8 |
fluroksypyr |
7 |
penoksulam |
5 |
florasulam |
4 |
haluksyfen metylu, tribenuron metylu |
2 |
pendimetalina, pikolinafen, pinoksaden, prosulfokarb |
0 |
chlorotoluron |
-3 |
Źródło: Opracowanie własne
Aby zabieg był skuteczny powyższe temperatury graniczne, w zależności od wybory substancji czynnej, powinny utrzymywać się zarówno w czasie aplikacji jak i kilka godzin po, aby nastąpiło wchłonięcie substancji zawartych w preparacie. Niestety mało skuteczny zabieg
Drugorzędną kwestią jest faza rozwojowa pszenicy
Jeżeli chodzi o fazę rozwojową pszenicy w momencie wykonywania zabiegu, do późnego zwalczania chwastów w zbożach zarejestrowanych jest wiele preparatów polecanych do stosowania zarówno bezpośrednio po siewie, lub od skiełkowania, od szpilkowania, od fazy pierwszego, drugiego, bądź trzeciego liścia, do pełni, bądź końca krzewienia, do końca wegetacji jesiennej lub wystąpienia pierwszych przymrozków. Tylko dobrze odżywione pszenice, wysiane w późnym terminie, mające od początku wegetacji zapewnioną dostępność niezbędnych składników pokarmowych tj. fosfor, potas oraz magnez dzięki przedsiewnej aplikacji nawozów wieloskładnikowych, jak: POLIDAP®Zobacz produkt, POLIFOSKA® KRZEM
Zobacz produkt, POLIFOSKA® 6
Zobacz produkt, POLIFOSKA® 8
Zobacz produkt, w sprzyjających warunkach są w stanie osiągnąć fazę pierwszego lub dwóch liści właściwych jeszcze przed spoczynkiem zimowym. Jeśli jest to możliwe nie opóźniajmy zabiegu, gdyż chwasty rozwijają się równie szybko jak zboże, a zatem mogą mocno wyrastać. Natomiast im bardziej zaawansowana faza rozwojowa chwastów ,tym większa ich odporność na dany herbicyd, zwłaszcza w warunkach ochłodzenia, które dodatkowo może tłumić skuteczność zabiegu. Pamiętajmy, że herbicydy będą działać na żyjące chwasty, czyli z aktywnym metabolizmem, gwarantującym pobieranie zastosowanego herbicydu przez korzenie lub liście.