W rolnictwie nadchodzi czas odpoczynku. Po zasianiu ostatnich zbóż ozimych prace polowe zostają całkowicie wstrzymane, a rolnicy na pola wracają dopiero wczesną wiosną. Jest to niestety duży błąd, gdyż w tym czasie na plantacjach pojawiają się gryzonie. Ich obecność widoczna jest w trakcie całego sezonu wegetacyjnego, jednak największe szkody wyrządzają późną jesienią i zimą.
Gryzonie w poszukiwaniu pokarmu wędrują na pola uprawne
Soczyste i miękkie młode rośliny zbóż i rzepaków są dla nich doskonałym pożywieniem. W okresie jesienno-zimowym wygryzają stożki wzrostu i węzły krzewienia. W ten sposób uszkodzone rośliny nie wydają plonu, mogą również obumierać, tworząc na polach puste place.
Nornik polny, mysz polna i zaroślowa to gatunki najczęściej i najliczniej występujące
Gryzonie te występują dość licznie, a co pewien czas pojawiają się masowo (średnio co 11 lat). W trakcie ich masowego pojawu rośliny mogą być zniszczone nawet w 100%. Masowemu rozmnażaniu gryzoni polnych sprzyja sucha i ciepła pogoda oraz zima z grubą warstwą okrywy śnieżnej.
Gryzonie zwalczamy jesienią
Zmniejszenie populacji szkodników w tym okresie znacznie ogranicza ich liczebność wiosną. W walce z gryzoniami w pierwszej kolejności stosujemy metody niechemiczne. Chemiczne zwalczanie stosujemy tylko w ostateczności za pomocą zarejestrowanych redentycydów.