Obecnie na większości plantacjach soja rozpoczyna kwitnienie. Jest to dobry moment na podanie nawozów azotowych, a także ponowne dokarmienie roślin mikroelementami.
Początek kwitnienia soi to „ostatni gwizdek” na podanie azotu
Soja posiada małe wymagania pokarmowe odnośnie azotu i nie potrzebuje intensywnego nawożenia tym składnikiem. Dzieje się tak za sprawą symbiozy tej rośliny z bakteriami brodawkowych wiążącymi wolny azot z powietrza. Jednak jeżeli po wykopaniu rośliny zaobserwujemy słabe wiązanie brodawek, celowe będzie podanie azotu w dawce 30 – 40 kg N/ ha. Nawóz zaleca się wysiać na początku kwitnienia roślin, ponieważ jest to okres poprzedzający największe nasilenie pobierania azotu przez soję w czasie kwitnienia i zawiązywania strąków. Najlepiej jest wówczas podać nawóz w postaci saletry amonowej.
Dokarmianie dolistne soi pomaga budować dobry plon
Do formowania plonu soja wykorzystuje dużo składników pokarmowych i pobiera je sukcesywnie w zależności od fazy wzrostu i rozwoju. Roślina ta dobrze reaguje na nawożenie takimi pierwiastkami jak molibden (Mo), bor (B) oraz cynk (Zn). Ponowne podanie mikroskładników na początku fazy kwitnienia tej rośliny wpływa na wielkość i jakość plonu. Na glebach ubogich w siarkę i magnez we wcześniejszych fazach możemy zastosować nawet dwukrotne dokarmianie soi tymi pierwiastkami, stosując siarczan magnezu.
Same korzyści
Jak najwcześniejsze dokarmianie lub zaprawianie nasion soi molibdenem korzystnie wpływa na rozwój systemu korzeniowego i namnażanie się brodawek korzeniowych oraz zwiększenie liczby strąków i zawiązywanie nasion. Bor wspomaga proces kwitnienia i kształtowanie przyszłych nasion, natomiast cynk stymuluje syntezę białka biorącego udział w komunikacji roślin z bakteriami brodawkowatymi.