Lustrując obecnie plantacje rzepaku ozimego możemy  spotkać się z wieloma symptomami niedoboru składników pokarmowych, w tym również siarki. Biorąc pod uwagę fakt, że wegetacja roślin wciąż trwa, cały czas można jeszcze uzupełnić występujące deficyty składników pokarmowych, tym samym wzmocnić rośliny i jeszcze lepiej przygotować na ewentualne warunki stresowe i zimowanie.

Widoczne niedobory siarki na liściach rzepaku

Wyjątkowo ciepły październik i początek listopada, a także duża wilgotność gleby sprzyjają wegetacji roślin rzepaku. Takie warunki wspomagają również pobieranie składników pokarmowych z gleby oraz budowanie przez rośliny biomasy. Na wielu plantacjach widać przerośnięte rośliny rzepaku oraz symptomy niedoboru siarki, które występują w postaci marmurkowatej chlorozy międzynaczyniowej na młodszych w pełni rozwiniętych liściach. Można je łatwo pomylić z niedostatkiem azotu lub magnezu, jednak w tym przypadku występuje on na starszych liściach. Dodatkowo, w przypadku niedoboru magnezu żółknięcie blaszek liściowych i chloroza postępuje od środka na zewnątrz, a nie odwrotnie.

 Dokarmianie dolistne

Z uwagi na to, że siarka w roślinach rzepaku odpowiada za gospodarkę azotową, w przypadku wystąpienia jej widocznego deficytu na liściach, może dojść do do słabszego wykorzystania azotu z zastosowanych nawozów. Dlatego w sytuacji zaobserwowania niedoboru siarki, zwłaszcza podczas przedłużającej się jesieni sprzyjającej rozwojowi rzepaku, wskazane jest wykonanie zabiegu dokarmiania dolistnego.  Najważniejsze jest, aby rośliny po zastosowaniu nawozu dolistnego wegetowały przynajmniej przez 10‑14 dni, co oznacza, że powinny panować dodatnie temperatury. Dzięki temu rośliny będą w stanie pobrać składniki pokarmowe podane w nawozach.